Pożyczył kradziony rower i wpadł
Zatrzymaniem właściciela kradzionego roweru zakończyła się wczorajsza interwencja policjantów z Jaktorowa wobec innego użytkownika jednośladu. Funkcjonariusze dodatkowo ustalili, że Leszek W. jest poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu. 50-latek po wytrzeźwieniu wyjaśni policjantom w jaki sposób wszedł w posiadanie pojazdu, a jego adres nie będzie już tajemnicą.
Cała sprawa zaczęła się przed 18.00 na ul. Warszawskiej w Jaktorowie. Policyjny patrol zwrócił uwagę na mężczyznę z opatrunkami na twarzy niepewnie prowadzącego rower. Po legitymowaniu 28-latka funkcjonariusze ustalili, że wcześniej przewrócił się w pracy. Mundurowi postanowili sprawdzić również jego pojazd. Z zapisów w policyjnej bazie danych wynikało, że taki rower został skradziony 5 lat temu podczas włamania w Warszawie.
O pochodzenie roweru policjanci natychmiast zapytali jego użytkownika. Mężczyzna podał im adres osoby, od której pożyczył pojazd.
Pod podany adres natychmiast pojechali grodziscy kryminalni. Na miejscu zastali Leszka W. Jak się szybko okazało nietrzeźwy mężczyzna, bez stałego miejsca zameldowania był dodatkowo poszukiwany przez policjantów z Warszawy do ustalenia miejsca pobytu. Po wytrzeźwieniu w policyjnej celi, 50-latek wyjaśni mundurowym w jaki sposób wszedł w posiadanie roweru. Policjantom i instytucjom, które poszukiwały Leszka W. będzie już znane jego miejsce zamieszkania.
kz