Miał być mandat, są 2 zarzuty
36-latek został zatrzymany przez grodziskich policjantów podczas interwencji w sprawie wykroczenia. Mężczyzna próbował przekupić funkcjonariuszy i nie otrzymać mandatu. Gdy usłyszał o zatrzymaniu za przestępstwo korupcyjne, dodatkowo zaczął szarpać policjanta. Przemysław Ł. usłyszał zarzuty wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi i naruszenia jego nietykalności cielesnej. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem.
Po 3.00 w nocy grodziscy policjanci otrzymali od operatora monitoringu miejskiego informację o mężczyznach przewracających kosze na śmieci i toaletę na ulicy Traugutta. Natychmiast na miejsce została skierowana policyjna załoga. Funkcjonariusze szybko potwierdzili zgłoszenie i odnaleźli dwóch wandali.
Podczas interwencji policjanci wyjaśnili nietrzeźwym mężczyznom, że dokonali wykroczenia i zostaną na nich nałożone grzywny. 19-latek przyznał się do swojej winy i przyjął mandat karny. Natomiast 36-latek wyjął 20-złotowy banknot i włożył go do kieszeni interweniującego policjanta, mówiąc, że w ten sposób chce załatwić sprawę mandatu. Funkcjonariusz natychmiast zareagował, informując mężczyznę o popełnieniu przestępstwa i konieczności zatrzymania go. Wtedy mężczyzna zdenerwował się i zaczął szarpać funkcjonariusza. Przemysław Ł. trafił do celi grodziskiej komendy.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzuty wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi i naruszenia jego nietykalności cielesnej. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem.
kz