Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Przemoc zakończona w celi

Data publikacji 09.03.2009

Przez 7 lat znosiła awantury, zniewagi i groźby swojego męża. Gdy kolejny raz została przez niego pobita próbowała popełnić samobójstwo. Mąż nie reagował, nawet gdy na pomoc został wezwany lekarz i policjanci. Janusz K. odpowie przed sądem za znęcanie się nad żoną oraz zmuszanie policjantów do zaniechania czynności służbowych i znieważenie.

Nie tak wyobrażali sobie swoją interwencję policjanci wezwani na jedną z posesji w Żabiej Woli. Funkcjonariusze wiedzieli, że załoga pogotowia ratunkowego udziela pomocy kobiecie, która zażyła dużą ilość leków. Okoliczności całego zdarzenia próbowali ustalić z jej mężem. Niestety mężczyzna nie dość, że nie chciał z nimi rozmawiać, to jeszcze ubliżał wszystkim, którzy zajęli się jego żoną. Wszystko wskazywało na to, że Janusz K. ma coś do ukrycia.

Wyjaśnieniem sprawy zajęli się policjanci. Szybko wyszło na jaw, że kobieta była pobita, a w jej domu awantury z mężem nie należały do rzadkości. Z zeznań pokrzywdzonej i świadków wynikało, że taka trudna do zniesienia sytuacja, trwa już 7 lat. Funkcjonariusze nie chcieli dopuścić do kolejnych aktów agresji. Postanowili zatrzymać Janusza K.

Zanim mężczyzna trafił do celi grodziskiej komendy zdążył znieważyć 4 policjantów, a jednemu z nich utrudniał czynności służbowe. Obok znęcania się nad żoną, które doprowadziło ją do próby samobójczej, wszystkie te zarzuty znalazły się w policyjnym wniosku o 3-miesięczny areszt dla Janusza K. O karze dla 32-latka zdecyduje teraz sąd.
 

kz

Powrót na górę strony